przychodnia medyczna pramed szczecin

al. Wyzwolenia 7, pon - pt: 07:30 - 19:00

ul. Wyszyńskiego 42, pon - pt: 10:00 - 19:00
sb - nd: zamknięte

Wyzwolenia 7

70-552 Szczecin

Wyszyńskiego 42

70-203 Szczecin

Zapraszamy do nowego punktu pobrań przy ulicy Wyszyńskiego 42.
Godziny otwarcia: Pon – Pt: 08:00 – 13:00

Aptekarze walczą o odszkodowania
Aptekarze walczą o odszkodowania

Okazuje się, iż aptekarze zaczynają walczyć o odszkodowania w związku z obowiązywaniem przepisów ustawy zwanej „Apteka dla aptekarza 2.0”. Niedawno kilkunastu właścicieli aptek złożyło pozew zbiorowy o ustalenie odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody poniesione w związku z przepisami, pozbawiającymi tych właścicieli swobody sprzedaży posiadanych aptek. Kilka miesięcy wcześniej podobne żądania wysunęła wobec Polski również spółka amerykańska.

Co jest istotne w kontekście walki aptekarzy o odszkodowania w związku z obowiązywaniem przepisów ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0”?

W ostatnim czasie kilkunastu właścicieli aptek złożyło pozew zbiorowy dotyczący wprowadzonych przepisów ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0”. Zmiany te prowadzą bowiem do wywłaszczenia właścicieli aptek, na co zwracają uwagę przedstawiciele Konfederacji Lewiatan oraz Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. Łącznie 16 podmiotów podpisało się pod pozwem zbiorowym do Sądu Okręgowego w Warszawie, co jest pokłosiem działań poprzedniego i obecnego rządu. Warto bowiem pamiętać, iż w sierpniu 2023 roku uchwalono przepisy ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0”, uszczelniające regulacje istniejące od 2017 roku, zezwalające na prowadzenie apteki wyłącznie przez farmaceutę, który ponadto nie może mieć łącznie więcej niż 4 placówek. Wprawdzie ustawa „Apteka dla aptekarza 2.0” nie działa wstecz, tym samym nie wywłaszcza właścicieli sieci aptecznych z ich majątku, jednakże uniemożliwia sprzedaż sieci jako całości i zdaniem przedsiębiorców prowadzi to do obniżenia wartości ich przedsiębiorstw o niemalże połowę.

Generalnie przeciwko wejściu w życie przepisów ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0” protestowali nie tylko przedsiębiorcy, lecz również przedstawiciele ówczesnej opozycji parlamentarnej, wskazując na niezgodny ze sztuką prawidłowej legislacji tryb uchwalenia owych przepisów. Przepisy te bowiem zostały doklejone do niezwiązanej z nimi ustawy, z pominięciem konsultacji społecznych oraz I czytania w Sejmie RP. Wątpliwość tę potwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku w sprawie K 15/23, stwierdzając, iż mamy do czynienia z niezgodnością ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0” z ustawą zasadniczą.

Niestety z uwagi na problemy dotyczące zasiadania w składzie Trybunału Konstytucyjnego tak zwanych sędziów dublerów, wyroku nie opublikowano, przez co restrykcyjne prawo wciąż obowiązuje. Uzdrowienie tej sytuacji zapowiadała w początkach października bieżącego roku minister zdrowia Izabela Leszczyna, podkreślając, iż nad nowelizacją pracuje już główny inspektor farmaceutyczny, a gotowe rozwiązanie miało trafić do konsultacji pod koniec poprzedniego miesiąca. Niestety z informacji posiadanych obecnie wynika, iż ani resort zdrowia, ani główny inspektorat farmaceutyczny nie podjęli wciąż żadnych prac nad nowelizacją tejże ustawy.

Tym samym zniecierpliwieni takim stanem rzeczy oraz brakiem działań ze strony urzędników resortu zdrowia przedsiębiorcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wejść na ścieżkę sądową. W tym kontekście warto podkreślić, że w grudniu roku ubiegłego na spór z Polską zdecydował się również amerykański właściciel sieci aptek Gemini, oskarżając polskie władze o złamanie postanowień łączącego nas ze Stanami Zjednoczonymi traktatu handlowego. W Polsce przedsiębiorcy natomiast, wchodząc na drogę sądową, powołują się wprost na Konstytucję RP i prawo europejskie.

Jak podkreśla Marcin Tomasik, adwokat oraz partner w Kancelarii TJSP, która odpowiadała za złożenie pozwu, celem owego pozwu zbiorowego jest ustalenia odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody spowodowane uchwaleniem przepisów niezgodnych z Konstytucją RP, a także z prawem unijnym. Na tym etapie nie trzeba wskazywać konkretnych kwot strat, bowiem po ustaleniu odpowiedzialności Skarbu Państwa, przedsiębiorcy będą mogli domagać się pokrycia poniesionych szkód.

Procedura pozwu zbiorowego jest taka, iż po przyjęciu pozwu przez Sąd Okręgowy w Warszawie, sędziowie ogłoszą o złożonym pozwie w ogólnopolskiej prasie i do tegoż pozwu będą mogli przystępować kolejni przedsiębiorcy apteczni, którzy czują się poszkodowani. Jednocześnie warto podkreślić, iż wątpliwości dotyczące prawomocności wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie stoją w tym przypadku na przeszkodzie w dochodzeniu swoich praw przez przedsiębiorców.

Tutaj bowiem ów wątpliwy od strony prawomocności wyrok Trybunału Konstytucyjnego stanowi prejudykat, niezależnie od jego publikacji w Dzienniku Ustaw. Warto jednocześnie przypomnieć, iż w 1992 roku Trybunał Konstytucyjny, na podstawie analogicznych norm konstytucyjnych, pod rządami tak zwanej małej Konstytucji, orzekł o niezgodności z ustawą zasadniczą przepisów podobnych do przepisów ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0”, co stanowi dodatkowy argument przeciwko przepisom z ubiegłego roku.

Jak zatem oceniane jest takie stanowisko niektórych właścicieli aptek?

Generalnie nie wszyscy zgadzają się z takim podejściem właścicieli aptek. Przykładowo Tomasz Kaczyński, radca prawny, współzarządzający praktyką Life Sciences w Kancelarii Rymarz Zdort Maruta, podkreśla, iż szansa na wygranie sprawy wytoczonej przez przedsiębiorców aptecznych przeciwko państwu, z tytułu braku możliwości swobodnej sprzedaży sieci aptek jako skutku ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0”, są niskie, bowiem tutaj tylko opublikowany w Dzienniku Ustaw wyrok Trybunału Konstytucyjnego dawałby podstawę do tego rodzaju procesów.

Niewątpliwie w innej sytuacji są jednak podmioty należące do spółek międzynarodowych, z siedzibą w kraju, który zawarł z Polską umowę o ochronie inwestycji. One bowiem mogą chronić swoje inwestycje na podstawie zapisów umowy, stąd ich szanse na odszkodowanie są wyższe, aniżeli przedsiębiorców rodzimych.

Podkreślić warto, iż sama ustawa „Apteka dla aptekarza 2.0” uszczelniła regulację z 2017 roku („Apteka dla aptekarza 1.0”), która wprawdzie ograniczała możliwość wydawania zezwoleń na zakładanie i prowadzenie nowych aptek wyłącznie do farmaceutów, jednak nie odnosiła się wystarczająco precyzyjnie do sytuacji już działających placówek. Wówczas, korzystając z tej furtki, sieci apteczne nieustannie zwiększały stan swojego posiadania, bądź też oferowały właścicielom indywidualnym przystępowanie do różnego rodzaju spółek. W ten sposób, jak przekonywali przedstawiciele samorządu aptekarskiego, „Apteka dla aptekarza 1.0”, choć teoretycznie restrykcyjna, w praktyce bywała łatwo obchodzona.

Sytuację tę zmieniła właśnie owa ustawa „Apteka dla aptekarza 2.0”, uchwalona w sierpniu 2023 roku, wprowadzając pojęcie niedozwolonego przejęcia kontroli nad apteką i całkowicie go zakazała. Rezultat jest taki, że obecnie nikt poza farmaceutą nie może stać się chociażby współwłaścicielem apteki, co jednoznacznie zamyka furtkę służącą do omijania zapisów ustawy „Apteka dla aptekarza 1.0”.

Niestety z praktycznego punktu widzenia ustawodawca, chcąc chronić polski rynek przed ekspansją zagranicznych podmiotów, niestety uderzył również w rodzime przedsiębiorstwa. Tutaj bowiem polscy aptekarze, posiadający kilkanaście czy też kilkadziesiąt placówek aptecznych, planujący przejście na emeryturę, stają przed koniecznością podziału swoich przedsiębiorstw na mniejsze komponenty, aby móc je sprzedać.

Jak zatem podkreśla dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych, współpracujący ze Związkiem Pracodawców Aptecznych PharmaNET, efekt jest taki, iż ludzie, którzy od 20-30 lat budowali na rynku aptecznym swoje przedsiębiorstwa, z dnia na dzień zostali pozbawieni prawa dysponowania majątkiem, który w praktyce stał się niesprzedawalny. Nie można go bowiem za życia przekazać dzieciom, ani też kupić nowych aptek. W sytuacji natomiast, gdy osoba taka chce sprzedać przedsiębiorstwo, musi je podzielić na kilka mniejszych, liczących maksymalnie po 4 placówki części, a poza tym znaleźć kupca na rynku ograniczonym do farmaceutów, z prawem wykonywania zawodu i posiadających odpowiedni kapitał.

Niewątpliwie problem, jaki wywołało obowiązywanie przepisów ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0” był już tematem obrad sejmowej komisji gospodarki i rozwoju 6 listopada bieżącego roku i jeden z przemawiających wówczas przedsiębiorców skarżył się na to, że wskutek obowiązywania owej nowej ustawy, chcąc odejść na emeryturę, a przedtem sprzedać przedsiębiorstwo, będzie zmuszony rozdrobnić sieć składającą się z 33 aptek. Proces ten doprowadzi do zerwania powiązań logistycznych pomiędzy wchodzącymi w skład sieci placówkami, co spowoduje obniżenie wartości całego przedsiębiorstwa o 1/3.

Czy zatem przepisy ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0” są rzeczywiście aż tak złe?

Okazuje się, iż przepisy ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0” znajdują również swoich zwolenników, a wśród nich przoduje chociażby Naczelna Rada Aptekarska, której prezes Marek Tomków niejednokrotnie podkreśla, iż ma ona zbawienny wpływ na bezpieczeństwo Polaków. Marek Tomków uważa, iż poluzowanie obostrzeń doprowadzi do niekontrolowanego wykupu prywatnych aptek przez zagraniczne sieci apteczne, których siedziby są zlokalizowane w egzotycznych krajach.

Jednocześnie Marek Tomków jest bardzo zdziwiony wyliczeniami przedstawionymi przez Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET, zgodnie z którymi straty poniesione przez aptekarzy sięgać mają 11 mld zł. Tutaj Marek Tomków podkreśla przecież, iż 6 mld zł jest wartością całego sektora aptecznego w Polsce, a wiele sieci aptecznych od lat wykazuje brak zysku, przez co unika odprowadzania podatków.

Jednocześnie dość ciepło o przepisach ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0” wypowiadał się niedawno wiceminister zdrowia Marek Kos, co jest niejako zaskakujące w odniesieniu do niedawnych słów minister zdrowia Izabeli Leszczyny, która mówiła o konieczności rozwiązania tego problemu. Marek Kos bowiem podczas wystąpienia na forum sejmowej komisji gospodarki i rozwoju przekonywał, iż ustawa ta nie wywarła negatywnego wpływu na rynek farmaceutyczny, a Polska jest wśród krajów mających najwyższą liczbę aptek w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Jednocześnie narracja, jakoby „Apteka dla aptekarza 2.0” doprowadziła do zamknięcia aptek w 400 gminach jest nieprawdziwa, bowiem w połowie z nich nigdy żadnej placówki aptecznej po prostu nie było.

Podsumowując, kilkunastu właścicieli aptek złożyło niedawno pozew zbiorowy o ustalenie odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody poniesione przez nich w związku z przepisami ustawy „Apteka dla aptekarza 2.0”, która pozbawia ich swobody sprzedaży posiadanych sieci aptek. Jednocześnie kilka miesięcy wcześniej podobne żądania wobec naszego kraju wysunęła również amerykańska spółka Gemini. Przedsiębiorcy ci bowiem podkreślają, iż ustawa wprowadziła takie zasady, które nie pozwalają im swobodnie decydować o posiadanym majątku. Co ciekawe jednak, ustawa ta znajduje w Polsce również swych gorących zwolenników, w postaci chociażby prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej, podkreślającego, iż ma ona zbawienny wpływ na bezpieczeństwo Polaków.

Umów wizytę Online

Przychodnia Medyczna Pramed powstała w 2010 roku. Od tego czasu sukcesywnie buduje i wzmacnia zaufanie wśród swoich pacjentów. Lekarze specjaliści pracujący w naszej przychodni świadczą wysokiej jakości usługi zdrowotne

Godziny otwarcia Przychodnia Wyzwolenia 7

Poniedziałek: 07.30 - 19.00
Wtorek: 07.30 - 19.00
Środa: 07.30 - 19.00
Czwartek: 07.30 - 19.00
Piątek: 07.30 - 19.00
Sobota: Zamknięte
Niedziela: Zamknięte

Godziny otwarcia Przychodnia Wyszyńskiego 42

Poniedziałek: 10.00 - 19.00
Wtorek: 10.00 - 19.00
Środa: 10.00 - 19.00
Czwartek: 10.00 - 19.00
Piątek: 10.00 - 19.00
Sobota: Zamknięte
Niedziela: Zamknięte
0
Twój Koszyk
📞