przychodnia medyczna pramed szczecin

pon - pt: 07.30 - 19.00

sb - nd: zamknięte

Wyzwolenia 7

70-552 Szczecin

Wyszyńskiego 42

70-552 Szczecin

Zapraszamy do nowego punktu pobrań przy ulicy Wyszyńskiego 42.
Godziny otwarcia: Pon – Pt: 08:00 – 13:00

Nowa ustawa refundacyjna ma szansę wejść w życie

Nowa ustawa refundacyjna ma szansę wejść w życie

Istnieją szanse na to, iż najnowsza wersja projektu ustawy refundacyjnej zostanie zaakceptowana przez rząd, a następnie trafi do prac parlamentarnych. W owej wersji przewiduje się, iż apteki będą miały wyższe marże, a polskie leki nie będą promowane na liście preparatów dla seniorów. Zmiany takie wynikają z uzgodnień i są wynikiem osiągniętego w tym względzie kompromisu.

Co zatem jest istotne w kontekście najnowszej wersji projektu ustawy refundacyjnej?

Zasadniczo rząd już niedługo zajmie się najnowszą wersję projektu ustawy refundacyjnej, co byłoby finałem trwających od półtora roku negocjacji w tym względzie. W najnowszej wersji projektu, poza wyższymi marżami aptek i hurtowni oraz regulacjami dotyczącymi listy leków 75 plus, wykasowano zapisy o zakazie negocjacji przed końcem patentów, a pozostały natomiast zapisy o uelastycznieniu programów lekowych. Dzięki tym modyfikacjom ustawa refundacyjna ma szansę na przyjęcie przez rząd, a podkreślić należy, iż chodzi o projekt, który reguluje rynek obrotu lekami wart ponad 20 mld zł.

Niewątpliwie historia z owym projektem ustawy refundacyjnej służyć może wręcz jako scenariusz do filmu akcji, przy czym zwrotów akcji jest tutaj na tyle dużo, iż przestały one już kogokolwiek zaskakiwać. Reguły całego rynku leków ustanowione zostały w 2012 roku i od tego czasu mowa jest o konieczności zmian. Wywołuje to jednak poważny opór, przede wszystkim ze strony przedsiębiorstw farmaceutycznych, w które nowe zapisy będą uderzać. Efekt tego jest taki, iż każdy kolejny minister zdrowia w którymś momencie ponosi w tym względzie po prostu porażkę.

W powyższym kontekście prace nad obecną wersją ustawy refundacyjnej trwają już niemal półtora roku, a projekt w bardzo okrojonej wersji miał w kwietniu trafić pod obrady rządu. Tak się jednak nie stało, a posłowie PiS twierdzili, iż nawet jak dojdzie ów projekt do Sejmu RP, to są marne szanse na jego przyjęcie. Jednocześnie jednak pozostawiono pewną furtkę, stwierdzając, iż jeśli projekt zostanie okrojony z rzeczy budzących największe kontrowersje, to być może ma on szansę uzyskać poparcie w polskim parlamencie.

Niedawno rozpoczęła się runda spotkań przedstawicieli resortu zdrowia z uczestnikami rynku i obecnie nikt nie chce komentować tego, co ustalono. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż wiceministrowi zdrowia Maciejowi Miłkowskiemu, opiekującemu się owym projektem ustawy refundacyjnej, udało się dojść do porozumienia z częścią zainteresowanych, lecz kosztem usunięcia z ustawy niektórych zapisów.

Z zapisów nowej ustawy na pewno zadowoleni są przedstawiciele środowiska aptekarskiego i hurtowni farmaceutycznych, jako jedyni mówiący już o tym głośno. Dla nich istotne jest bowiem to, iż urzędnicy resortu zdrowia zgodzili się na podniesienie marży na leki, gdzie chodzi o zarobek aptek na sprzedaży leków refundowanych, co pozostanie bez wpływu na cenę leków dla pacjentów. Cena bowiem dla pacjentów jest stała i określa ją wzór ustalony w 2011 roku.

W tym względzie najnowsza propozycja uzyskała poparcie środowiska aptekarskiego oraz przedstawicieli hurtowni farmaceutycznych. Jak podkreśla Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, środowisko aptekarskie będzie zadowolone, jeśli urzędnicy resortu zdrowia rzeczywiście wprowadzą zapisy, które ustnie obiecali. Przewiduje się, iż będzie marża minimalna w wymiarze 50 gr dla hurtowni i limit wysokości 150 zł dla leków do sprzedaży aptecznych. Przy lekach najdroższych, kierowanych do szpitali, między innymi do programów lekowych, marża wynosić ma 2.000,00 zł.

Jakie jeszcze zmiany wynikają z najnowszej wersji projektu ustawy refundacyjnej?

Otóż planowane są również zmiany w dyżurach aptek nocnych, a samo wprowadzenie obowiązku dyżuru było w tym względzie nowością. Spór dotyczy jednak szczegółów i w tym względzie urzędnicy Ministerstwa Zdrowia ulegli resortowi finansów, godząc się, by owe dyżury finansować nie z budżetu państwa, jak było to początkowo planowane, lecz z budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia.

Zmiany dotyczą również rynku leków i niewątpliwie są to zmiany duże. Jak bowiem wynika z ustaleń, przedstawiciele resortu zdrowia zrezygnowali z wywołującego kłótnie artykułu, który mówi o negocjacjach dotyczących refundacji dla przedsiębiorstw produkujących generyki (czyli zamienniki leków oryginalnych). Urzędnicy resortu zdrowia chcieliby siadać do rozmów w tym aspekcie już po wygaśnięciu patentu na leki oryginalne, jednak producenci protestowali, zarzucając urzędnikom, iż chcą pozbawić pacjentów szybszego dostępu do tańszych leków. Z kolei urzędnicy resortu zdrowia przekonywali, iż w ten sposób producenci chcą zyskać dłuższy czas na negocjacje i nie będą mieć motywacji do szybkiego zakończenia rozmów, a tym samym resort straci pewną formę presji na obniżenie cen.

Zlikwidowany ma również zostać cały zapis dotyczący promocji leków produkowanych w Polsce. Jednym bowiem z pomysłów było to, aby na listach bezpłatnych leków dla seniorów miały w pierwszej kolejności znajdować się polskie leki, a dopiero w sytuacji problemu z dostępnością, miały być wpuszczane inne. Przeciw temu protestowali jednak sami producenci leków krajowych, przekonując, iż to znacznie skróciłoby całą listę dostępnych leków. Zapis ten z projektu zostanie zatem usunięty i nie będzie żadnych ograniczeń, w zależności od miejsca produkcji leków.

Jednocześnie bez zmian pozostać mają zapisy o programach lekowych, gdzie problem polega na tym, że dostęp do kosztownego leczenia może być ograniczony w związku z konkurencją poszczególnych przedsiębiorstw farmaceutycznych. Urzędnicy resortu zdrowia planują uelastycznienie owej formuły, dając sobie możliwość zmiany treści programu, bez obowiązku konsultacji z producentami preparatów będących w programie. W tym kontekście przedstawiciele Infarmy, związku reprezentującego przedsiębiorstwa innowacyjne w branży farmaceutycznej, zwracają uwagę, iż jest to rozwiązanie paraliżujące prawa strony i uzgodnienia refundacyjne, które przecież zasadniczo odnoszą się do obliczeń populacji chorych. Jest to też swego rodzaju zmiana z urzędu, a zatem bez zgody wnioskodawcy. Wynika bowiem z tego, że przedsiębiorstwa farmaceutyczne będą się zgadzać na uczestnictwo w programie, nie mając jednak pojęcia, jak ów program będzie ostatecznie wyglądał.

Pozostawione w projekcie ustawy refundacyjnej mają zostać również zapisy, przeciwko którym protestują przedstawicieli Polmedu, czyli związku reprezentującego producentów wyrobów medycznych, a dotyczące możliwości wprowadzenia negocjacji takich, jak przy lekach, na produkty używane w procedurach szpitalnych. W powyższym kontekście wiceminister zdrowia tłumaczy, iż procedurą objęte zostaną jedynie niektóre drogie wyroby medyczne, a zwiększenie pozycji negocjacyjnej stworzy możliwość, aby jak największa grupa pacjentów mogła korzystać z technologicznie zaawansowanych wyrobów. Producenci z kolei uważają, iż wprowadzenie sztywnych cen może się odbić nie tylko na poszczególnych przedsiębiorstwach, lecz również i rykoszetem na pacjentach.

Czy zatem wszystkie wyżej wymienione zmiany i ustępstwa wystarczą, aby ustawa znalazła poparcie zarówno w rządzie, jak i w trakcie prac parlamentarnych, tego tak naprawdę nie wiadomo. Jednak jak mówi przewodniczący komisji zdrowia w Sejmie RP Tomasz Latos, szansa na to jest. Jednak trzeba również spojrzeć na to, jak jest napięty harmonogram i ile jest nowych ustaw przewidzianych do prac parlamentarnych, a z kolei czasu jest już niewiele. Należy bowiem pamiętać, iż rok obecny jest rokiem wyborczym i jesienią bieżącego roku będziemy mieć do czynienia już z nowo wybranymi członkami polskiego Parlamentu, a zatem niektóre z projektów ustaw, które nie zdążą zostać uchwalone, mogą zostać odłożone bądź też w ogóle zaniechane.

Podsumowując, istnieje szansa na to, iż po wielu miesiącach trudnych negocjacji, najnowszy projekt ustawy refundacyjnej, ma szanse znaleźć poparcie zarówno pośród członków rządu, jak i również w polskim parlamencie. W myśl najnowszego projektu przewiduje się, iż apteki będą miały wyższe marże, a polskie leki nie będą promowane na liście preparatów dla seniorów. Poza tym z projektu wykasowano zapisy o zakazie negocjacji przed końcem patentów na poszczególne leki, a pozostały natomiast zapisy o uelastycznieniu programów lekowych. Dzięki wprowadzonym modyfikacjom ustawa refundacyjna ma szansę na przyjęcie przez rząd i parlament, a chodzi tutaj o rynek wart ponad 20 mld zł, jak i o lepszy dostęp do leków ze strony pacjentów.

Umów wizytę Online

Przychodnia Medyczna Pramed powstała w 2010 roku. Od tego czasu sukcesywnie buduje i wzmacnia zaufanie wśród swoich pacjentów. Lekarze specjaliści pracujący w naszej przychodni świadczą wysokiej jakości usługi zdrowotne

Godziny otwarcia

Poniedziałek: 07.30 - 19.00
Wtorek: 07.30 - 19.00
Środa: 07.30 - 19.00
Czwartek: 07.30 - 19.00
Piątek: 07.30 - 19.00
Sobota: Zamknięte
Niedziela: Zamknięte
0
Twój Koszyk