Z praktyki wynika, iż nie wszyscy mają w Polsce świadomość, że szczepienia przeciw ospie wietrznej są obowiązkowe dla wszystkich dzieci chodzących do żłobka lub też klubu dziecięcego. Świadomości tej nie mają zarówno liczni rodzice, jak i nawet również przedstawiciele niektórych samorządów.
Co zatem powinniśmy wiedzieć o szczepieniach ochronnych dzieci przeciw ospie wietrznej?
W Polsce nie wszyscy mają świadomość tego, iż szczepienia ochronne dzieci przeciw ospie wietrznej są obowiązkowe. Przykładowo całkiem niedawno przedstawiciele warszawskiego samorządu informowali, iż szczepienia przeciw ospie wietrznej nie są obowiązkowe, a jedynie zalecane. Taki wniosek wysnuli oni chociażby z grafiki obrazującej kalendarz szczepień, zamieszczony na stronie Państwowego Zakładu Higieny.
Przedstawiciele warszawskiego samorządu promują szczepienia i do warszawskich żłobków publicznych, punktów dziennego opiekuna oraz placówek dofinansowanych są przyjmowane dzieci, które zostały poddane obowiązkowym szczepieniom ochronnym, od tego uzależniając bowiem to, czy dziecko otrzyma bezpłatne miejsce w żłobku. Tutaj przedstawiciele warszawskiej administracji powołują się na rozporządzenie z 2011 roku w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych, a w zeszłym roku wydane zostało również nowe rozporządzenie w tym względzie.
Problem w tym, iż tak naprawdę na podstawie zarówno rozporządzenia z 2011 roku, jak i z roku ubiegłego, szczepienie przeciwko ospie wietrznej dla dzieci uczęszczających do żłobka jest obowiązkowe. W tym przypadku niezaszczepione dziecko może wprawdzie wziąć udział w rekrutacji, lecz po przyjęciu rodzice muszą je zaszczepić. Okazuje się, iż przedstawiciele warszawskiej administracji nie wiedzą o tym obowiązku. Ponadto z lektury informacji zamieszczonych na stronach internetowych sanepidu również wysnuć można wniosek, że szczepienie przeciwko ospie wietrznej jest jedynie zalecane, a dla dzieci uczęszczających do żłobka lub klubu dziecięcego, bezpłatne.
Jak podkreśla Monika Bandelewska, radca prawny z Gdańska, mediator, autorka bloga Mamamecenas.pl, wiedza o tym, iż szczepienie przeciwko ospie wietrznej jest obowiązkowe dla dzieci uczęszczających do żłobka albo klubu dziecięcego, niestety nie jest powszechna wśród rodziców. W tym kontekście urzędnicy Ministerstwa Zdrowia nie prowadzą żadnych kampanii edukacyjnych na ten temat, zaś obowiązek szczepienia przeciwko ospie wietrznej nie jest egzekwowany. Tutaj należy jednocześnie podkreślić, iż nie ma również wymogu posyłania dziecka do żłobka.
W powyższym kontekście z wykonania obowiązku szczepień rozliczają jednak niektóre samorządowe żłobki. Jak tłumaczy Monika Niewińska, dyrektorka Żłobka Miejskiego nr 3 w Białymstoku, rodzice dziecka ubiegającego się o miejsce w żłobku miejskim w Białymstoku muszą dopełnić obowiązku szczepień obowiązkowych, zgodnie z wiekiem dziecka, by otrzymało ono miejsce na liście dzieci przyjętych. W odniesieniu do szczepień przeciw ospie wietrznej, obowiązek ten rozpoczyna się w dniu przyjęcia dziecka, zgodnie z zawartą z rodzicami umową o korzystanie z usług żłobka. W sytuacji niedopełnienia tegoż obowiązku, dziecko może utracić miejsce w żłobku.
Jednocześnie z praktyki wynika, iż trudno liczyć na to, aby chociażby sanepid rozliczył rodziców z obowiązku zaszczepienia dziecka przeciwko ospie wietrznej. Tutaj bowiem z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, iż lekarz sprawujący opiekę profilaktyczną nad dzieckiem zgłasza do stacji sanitarno-epidemiologicznej przypadki uchylania się przez rodziców od obowiązku szczepień i procedura zgłaszania przez lekarza takich przypadków oraz egzekwowania tego obowiązku przez stacje sanepidu jest taka sama dla szczepień objętych powszechnym obowiązkiem oraz dla ospy wietrznej.
Niestety, jak zauważa Jakub Kosikowski, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej, nie wiadomo skąd lekarz miałby wiedzieć, czy dziecko uczęszcza do żłobka albo klubu dziecięcego, a zatem obowiązek szczepień przeciwko ospie wietrznej jest trudny do wyegzekwowania. Być może zatem to właśnie placówka opieki powinna zawiadamiać lekarza o tym, że dziecko zostało do niej przyjęte, a nie posiada obowiązkowych szczepień.
Co jeszcze ma znaczenie w kontekście obowiązkowych szczepień ochronnych dzieci?
Niewątpliwie czysto teoretycznie o tym, że dziecko uczęszcza do żłobka, powinni poinformować sami rodzice, lecz w praktyce zapewne zrobią to jedynie ci z nich, którzy chcą zaszczepić dziecko i nie płacić za szczepionkę. Tutaj podkreślić warto, iż koszt zaszczepienia wcale nie jest niski, bowiem za jedną dawkę trzeba zapłacić około 280,00 zł, a potrzebne są dwie dawki.
W kontekście z kolei zagadnienia czy przedstawiciele przychodni lekarskiej mają prawo żądać od rodziców zaświadczenia, że dziecko uczęszcza do żłobka, trudno znaleźć właściwą odpowiedź. Urzędnicy resortu zdrowia informują jedynie, że nieodpłatna szczepionka przysługuje tylko tym dzieciom, które uczęszczają lub zostały przyjęte do żłobka bądź klubu dziecięcego. W przypadku braku zweryfikowania uprawnień dziecka do nieodpłatnej szczepionki, szczepienie odbywa się szczepionką zakupioną przez rodziców.
Jak zauważa Monika Bandelewska tak naprawdę nie istnieje żaden przepis, który nakazywałby dostarczenie zaświadczenia o tym, że dziecko uczęszcza do żłobka lub klubu dziecięcego, a zatem z punktu widzenia prawnego, skoro przepis tego nie nakazuje, żaden podmiot nie może takiego zaświadczenia żądać. Wówczas za wystarczające powinno zostać uznane pisemne oświadczenie rodzica o przebywaniu dziecka w żłobku czy też w klubie dziecięcym.
Tym samym w praktyce ochrona zdrowia bazuje na prawdomówności rodziców, a zatem tych, którzy chcą bezpłatnie zaszczepić dziecko, jak i tych, którzy z obowiązku nie chcą się wywiązać. Ciekawostką w tym aspekcie jest to, iż o tym czy rodzic musi zapłacić za szczepienie przeciwko ospie wietrznej nie decyduje wiek dziecka, lecz to do jakiej placówki jest to dziecko zapisane. Nie jest to bowiem refundowane dla dzieci uczęszczających do przedszkola, i to nawet dla tych dzieci, które do placówki przedszkolnej zostały zapisane w wieku żłobkowym, jak chociażby w wieku 2,5 roku.
Jak podkreśla Monika Bandelewska, niewątpliwie zarówno w żłobku, jak i w przedszkolu, dzieci przebywają stale w grupie rówieśników, a co za tym idzie zarówno tutaj, jak i tutaj ryzyko epidemiczne jest podwyższone. Stąd też bardzo dziwnym jest, iż szczepienia przeciwko ospie dla dzieci uczęszczających do żłobka są obowiązkowe, a dla przedszkolaków jedynie zalecane, a co za tym idzie po prostu płatne.
W kontekście szczepień ochronnych warto sobie uświadomić, iż obowiązkiem szczepień ochronnych objęte są w Polsce następujące choroby zakaźne:
- Błonica
- Gruźlica
- Inwazyjne zakażenia Haemophilus influenzae typu b (Hib)
- Inwazyjne zakażenia Streptococcus pneumoniae (pneumokoki)
- Krztusiec
- Nagminne zapalenie przyusznic (świnka)
- Odra
- Ospa wietrzna
- Ostre nagminne porażenie dziecięce (poliomyelitis)
- Różyczka
- Tężec
- Wirusowe zapalenie wątroby typu B
- Wścieklizna
- Zakażenia powodowane przez rotawirusy
Podsumowując, z praktyki wynika, iż nie wszyscy w naszym kraju są świadomi tego, że szczepienia dzieci uczęszczających do żłobka bądź klubu dziecięcego w zakresie ospy wietrznej są obowiązkowe. Niestety wiedzy tej nie posiadają często rodzice, jak i również przedstawiciele niektórych władz samorządowych. Tutaj również na stronach sanepidu przeczytać można, iż szczepienia przeciw ospie wietrznej są zalecane, a nie obowiązkowe. Jednocześnie brak jest tutaj odpowiedniej akcji informacyjnej prowadzonej ze strony urzędników Ministerstwa Zdrowia, jak i logiki, bowiem szczepienia przeciw ospie wietrznej są obowiązkowe dla dzieci uczęszczających do żłobka, a już tylko zalecane dla dzieci uczęszczających do przedszkola i to pomimo tego, iż dziecko będzie w tym samym wieku.