Generalnie opieka medyczna nad dziećmi i młodzieżą w szkołach działa, chociaż epidemia niewątpliwie przyczyniła się do spadku ilości udzielanych świadczeń. Tak wynika z raportu, jaki w tym temacie opublikowali niedawno przedstawiciele resortu zdrowia.
Co zatem obecnie wiadomo o opiece medycznej nad dziećmi i młodzieżą w szkołach?
Jak wynika z raportu opublikowanego przez przedstawicieli resortu zdrowia, rekordowa liczba uczniów skorzystała w tym roku ze świadczeń w dentobusach, do lipca było to ponad 81,2 tys. osób. Rozwiązanie to zatem jest skuteczne, lecz doraźne. Dentysta może tam bowiem zaordynować wizytę w gabinecie stacjonarnym.
Pod tym względem zestawienie młodych pacjentów, którzy leczyli zęby zarówno w fotelu mobilnym, jak i stacjonarnym, nie wypada już optymistycznie. W 2022 roku jest ich bowiem około 958 tys., co oznacza spadek o 92 tys. w porównaniu z rokiem 2021 i o ponad 202 tys. w porównaniu z rokiem 2019.
Zmniejszeniu uległa również liczba szkół objętych opieką higienistki bądź też pielęgniarki. Dziś umowy podpisane ma około 17,9 tys. placówek na ponad 20 tys. działających, co jest wielkością o 1,5 tys. mniejszą niż w roku 2019.
Zasadniczo przed 3 laty weszła w życie ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami, której założeniem było objęcie dzieci i młodzieży w szkołach profilaktyką oraz opieką stomatologiczną. Przedstawiciele resortu zdrowia, przedstawiając analizę realizacji tych założeń podkreślają, iż na wyniki trzeba patrzeć przez pryzmat lat epidemicznych, w których placówki były zamknięte lub obowiązywał reżim sanitarny uniemożliwiający wiele działań.
Zgodnie z przepisami umowy na świadczenia dla uczniów zawiera Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ), a organ prowadzący szkołę zapewnia możliwość korzystania z gabinetu. Jeżeli w danej placówce szkolnej takowego nie ma, pielęgniarka bądź higienistka dostępna jest w poradni podstawowej opieki zdrowotnej.
Jak zatem w praktyce wygląda sytuacja z dostępnością uczniów do opieki medycznej w szkołach?
Przykładowo w Elblągu w każdej szkole funkcjonuje gabinet i wszystkie dzieci objęte są opieką pielęgniarki oraz stomatologiczną na mocy porozumień zawartych przez gminę z podmiotami leczniczymi. Podobna sytuacja występuje również w Opolu, gdzie Adam Leszczyński, rzecznik Urzędu Miasta Opola, podkreśla, iż wszędzie są gabinety obsługiwane przez pielęgniarki zatrudnione przez spółkę partnerską na podstawie umowy z NFZ. Jednocześnie w wyznaczonych szkołach działa 8 gabinetów dentystycznych.
Z danych udostępnionych przez przedstawicieli resortu zdrowia wynika, iż zmniejsza się liczba pielęgniarek lub higienistek w szkołach. Obecnie jest ich 7958, czyli najmniej od wprowadzenia nowych przepisów. I właśnie głównie na braki kadrowe zwracają uwagę przede wszystkim przedstawiciele samorządów.
Jak podkreśla Łukasz Oryszczak, rzecznik Prezydenta Miasta Gliwice, samorząd miejski sfinansował bądź pozyskał dotację na stworzenie gabinetów w szkołach oraz nieodpłatnie udostępnia ów gabinet pielęgniarce bądź higienistce. Trudności w dostępie do opieki medycznej uczniów wynikają obecnie przede wszystkim z braku chętnych do pracy w szkole, ze względu na płace niższe niż w szpitalach oraz dużą liczbę zadań.
Podobnie sytuację ocenia Izolda Boguta z Kancelarii Prezydenta Lublina dodając, iż samorząd oraz dyrektorzy szkół nie mają wpływu na wysokość kontraktów. Jednocześnie niezależnie od umów zawartych z NFZ, miasto z własnego budżetu utrzymuje w szkołach gabinety i je doposaża.
Jak z kolei podkreśla Anetta Konopacka z biura promocji Urzędu Miasta Sopotu, w każdej szkole z liczbą uczniów do 499 gabinet musi funkcjonować 3 razy w tygodniu po 4 godziny, a tymczasem NFZ nie finansuje stałego dostępu do gabinetu i pielęgniarek. Dlatego też gmina dokupuje świadczenia, aby zagwarantować pełną dostępność do opieki wszystkim ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych.
Natomiast Małgorzata Leśniewska z zarządu oświaty w Nysie dodaje, iż liczba godzin pracy pielęgniarki w każdej szkole zależy między innymi od liczby uczniów. W szkołach dużych, gdzie znajduje się co najmniej 600 uczniów, pielęgniarka jest kilka razy w tygodniu po kilka godzin. Z kolei w szkołach mniejszych wizyta jest raz w tygodniu.
Generalnie z uwagi na to, iż system nie zapewnia opieki medycznej dla uczniów przez cały czas funkcjonowania szkoły, samorządy samodzielnie decydują się na dodatkowe rozwiązania. Przykładowo w Krakowie finansowana jest opieka koordynowana, którą zlecili urzędnicy Miejskiemu Centrum Opieki dla Osób Starszych, Przewlekle Niepełnosprawnych oraz Niesamodzielnych w Krakowie. W jej ramach uczniowie mają całodobowy dostęp do opieki medycznej.
Podsumowując, po trzech latach od wejścia w życie ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami, która z założenia objąć miała dzieci i młodzież w szkołach profilaktyką oraz opieką stomatologiczną, okazuje się, iż opieka nad dziećmi i młodzieżą w szkołach działa, choć niewątpliwie liczba świadczeń i dostępność mogłyby być znacznie wyższe. Podstawowym problemem są obecnie przede wszystkim braki kadrowe, jak i to, iż na brak chętnych do pracy w szkole wpływ ma wynagrodzenie niższe niż w szpitalach oraz duża liczba zadań. By temu przeciwdziałać przedstawiciele samorządów samodzielnie organizują dodatkowe działania czy też świadczenia, by zapewnić opiekę pielęgniarki, higienistki czy też stomatologa dla dzieci i młodzieży w szerszym zakresie. Zatem obecnie często jest tak, iż gabinet jako taki w szkole jest, natomiast generalnie rzadziej bywa tam pielęgniarka czy też higienistka.