Na mocy dotychczasowych regulacji honorowy dawca krwi, który odda krew lub jej składniki, w tym osocze po chorobie COVID-19 jako ozdrowieniec, miał prawo do jednego dnia wolnego. Zmiana przepisów spowodowała w tym względzie powstanie nowych uprawnień pracowniczych.
O jakie przepisy chodzi i jakie zmiany nastąpiły w ostatnim czasie?
Przepisy pracownicze, które dotyczą uprawnień honorowych dawców krwi to ustawa z 22 sierpnia 1997 roku o publicznej służbie krwi. W dotychczasowym jej brzmieniu honorowy dawca krwi, w dniu oddania krwi pełnej lub jej składników, miał prawo do jednego dnia wolnego od pracy. Na skutek znowelizowania powyższego przepisu, a dokładnie dodanego do ustawy art. 9a, honorowy krwiodawca może obecnie skorzystać z dwóch dni wolnego, tj. w dniu, w którym oddał krew lub jej składniki i w dniu następnym. Dodatkowym atutem zmiany ww. ustawy jest wprowadzenie ulg na przejazdy komunikacją miejską.
Obowiązywanie art. 9a jest ograniczone w czasie, przysługuje bowiem wyłącznie w czasie ogłoszonego stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii. Po zniesieniu owych stanów, honorowemu krwiodawcy przysługiwać będzie ponownie tylko jeden dzień wolny od pracy na wcześniejszych warunkach.
Jakie warunki trzeba spełnić by zostać honorowym dawcą krwi?
Honorowym dawcą krwi zastaje każdy, kto przynajmniej raz odda bezpłatnie krew, wstępuje wówczas do grona honorowych dawców krwi.
Czy nowa regulacja wydłużająca czas wolny od pracy po oddaniu krwi pełnej lub jej składników jest jasna i przejrzysta?
Otóż nowa regulacja, która w miejsce jednego dnia wolnego od pracy po oddaniu krwi daje uprawnienie do dwóch dni wolnego budzi spore wątpliwości interpretacyjne. Problematyczne jest sformułowanie dotyczące dnia następnego. Nowe przepisy w tej kwestii brzmią bowiem „W przypadku ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii honorowemu dawcy krwi, który oddał krew lub jej składniki, w tym osocze po chorobie COVID-19, przysługują uprawnienia, o których mowa w art. 9, z tym że wymiar zwolnienia od pracy oraz zwolnienia od wykonywania czynności służbowych przysługuje w dniu, w którym oddał krew lub jej składniki, oraz w dniu następnym.”
Możliwe są dwie interpretacje, przy czym jedna z nich jest zgodna z literalnym brzmieniem przepisu wprost, a druga związana z celowością dokonania owych zmian.
Czytając przepis wprost, uznać można, że dzień następny odnosi się do dnia kalendarzowego, co oznacza, że przypada niezależnie od tego, czy pracownik krwiodawca ma w tym dniu wolne, czy winien być w pracy. Przykładowo, kiedy oddanie krwi lub składników nastąpi w piątek, a tydzień pracy pracownika jest od poniedziałku do piątku, to dzień wolny będzie w dniu donacji, czyli w piątek i w kolejnym dniu, czyli w sobotę, kiedy to pracownik i tak do pracy nie idzie. Pracodawca wówczas nie jest zobowiązany do zapewnienia pracownikowi innego dnia wolnego.
Możliwa jest jednak odmienna interpretacja, zgodnie z którą ów dzień następny to dzień roboczy, czyli w przykładowym przypadku poniedziałek. Przy takiej wykładni bez znaczenia jest, czy następny dzień kalendarzowy to harmonogramowo dzień wolny, czy pracujący dla pracownika krwiodawcy.
Jak postrzega różne interpretacje zmienionego przepisu Ministerstwo Zdrowia i ku której się skłania?
W oficjalnym stanowisku wydanym przez Ministerstwo Zdrowia dowiedzieć się można, iż opowiada się ono za interpretacją pierwszą. Czytamy w nim, iż „Kwestia drugiego dnia zwolnienia wynika wprost z treści regulacji. Dlatego jeżeli Honorowy Dawca Krwi oddał krew np. w piątek, to ww. uprawnienie przysługuje w dniu donacji czyli w piątek oraz w dniu następnym, tj. w sobotę.”
Tym samym resort zdrowia stoi na stanowisku korzystniejszym dla pracodawcy, który nie będzie zobowiązany do oddania pracownikowi drugiego dnia wolnego. Pewnym jest, iż takie stanowisko odwiedzie krwiodawców do odwiedzin centr krwiodawstwa w celu oddania krwi w dzień poprzedzający dzień wolny od pracy, co będzie miało niebagatelnie negatywny wpływ na potrzeby służby zdrowia dotyczące zapotrzebowania na krew i jej składniki.
Wydaje się jednak, że druga interpretacja zmienionego przepisu jest właściwsza i zasadniejsza w kontekście celu regulacji, konstytucyjnej zasady równego traktowania, ograniczenia okresu obowiązywania zmienionego przepisu oraz braku odwołania do czynników zdrowotnych.
Jaki zatem był cel zmiany obowiązujących przepisów uprawniających do wolnego dnia w pracy dla krwiodawców?
Nadrzędnym celem uprawnienia do dodatkowego dnia wolnego od pracy było wynagrodzenie pracownika za honorowe oddanie krwi lub jej składników, a w tym osocza po chorobie COVID-19 w bardzo ciężkiej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, a więc stanu epidemii. Kolejnym celem jest także dodatkowa mobilizacja osób oddających krew i jej składniki, a w tym osocze w przypadku ozdrowieńców. Regulacje te służą zatem zabezpieczeniu zapotrzebowana na krew w okresie epidemii bez względu na typ donacji.
W uzasadnieniu projektu ustawy podaje się też, że w obecnej sytuacji epidemii koronowirusa dodatkowa mobilizacja dawców jest cenna, ponieważ krwi cały czas brakuje, jak podaje większość Centr Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Polsce, stąd można również wywnioskować, iż przyjęcie wykładni literalnej nie spełniałoby tego celu.
Czy Konstytucja RP i stanowisko Trybunału Konstytucyjnego mogą być pomocne w wytypowaniu prawidłowej interpretacji przepisów ustawy o publicznej służbie krwi?
Zgodnie z art. 32 Konstytucji RP, gdzie wyrażona jest zasada równego traktowania, zgodnie z którą wszyscy obywatele są równi wobec prawa i mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Dodatkowo Trybunał Konstytucyjny (TK) podkreśla, że zasada równości wobec prawa wyraża się w tym, że wszystkie podmioty charakteryzujące się daną cechą istotną w równym stopniu, mają być traktowane równo z pominięciem tak dyskryminacji, jak i faworyzowania.
Pomocnym we wskazaniu prawidłowej interpretacji przepisu o dodatkowym dniu wolnym może być wyrok TK z 2 października 2012 roku (sygn. K 27/11), w którym Trybunał uznał art. 130 par 21 kodeksu pracy za niezgodny z Konstytucją RP. Artykuł ten stanowił, iż jeżeli zgodnie z przyjętym rozkładem czasu pracy, święto przypada w dniu wolnym od pracy, wynikającym z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, to nie obniża ono wymiaru czasu pracy. W uzasadnieniu wyroku Trybunał podkreślił, iż niedopuszczalna jest sytuacja, kiedy pracownicy, dla których dzień tygodnia, w którym wystąpiło święto jest dniem wolnym od pracy, nie otrzymają dodatkowego dnia wolnego, a pracownicy, dla których ów dzień świąteczny byłby dniem pracy, otrzymają uprawnienie do dnia wolnego.
Odnosząc powyższe stanowisko do ustawy o publicznej służbie krwi, należałoby uznać, iż przyjęcie literalnej interpretacji zmienionego przepisu art. 9a ust. 1 ptk. 1, prowadziłoby do analogicznych skutków jak w przypadku stosowania zakwestionowanego przez TK przepisu kodeksu pracy, czyli gdyby następny dzień po donacji przypadł w dzień harmonogramowo wolny od pracy, wtedy pracownik, który odda krew np. w piątek przed wolną sobotą, byłby w gorszej sytuacji niż ten, który oddał krew np. w czwartek. Takie różnicowanie nie ma racjonalnego uzasadnienia i stanowiłoby naruszenie konstytucyjnego prawa do równego traktowania przez władze publiczne.
Czy interpretacja zmienionego przepisu wprost, gdzie sporny dzień następny odnosiłby się do kolejnego dnia kalendarzowego mogłaby mieć wpływ na decyzje pracodawców, by zmieniać grafik po otrzymaniu informacji od pracownika krwiodawcy o zamiarze oddania krwi?
Pracownik ma obowiązek uprzedzić pracodawcę ze stosownym wyprzedzeniem o planowanej nieobecności w pracy z powodu chęci oddania krwi lub jej składników. Przyjmując, że drugi dzień po donacji byłby dniem harmonogramowo pracującym, pracodawca mógłby tak zmodyfikować grafik, że ten drugi dodatkowy dzień byłby harmonogramowo dniem wolnym od pracy. Nie można wykluczyć, że takie sytuacje będą miały miejsce.
Czy powiązanie przepisów o dniach wolnych za honorowe oddanie krwi w ich nowym brzmieniu z specyficznym czasem ich obowiązywania może dawać wskazówkę do prawidłowego wyboru interpretacji?
Ograniczony czas obowiązywania omawianego przepisu, a w szczególności różnych jego interpretacji, który dotyczy wyłącznie stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii sugeruje, że dodatkowy dzień wolny od pracy na warunkach korzystniejszych dla pracownika krwiodawcy stanowić będzie dodatkową zachętę do donacji w tym ciężkim dla wszystkich okresie. Jest to zatem argument przemawiający za interpretacją celowościową. Po zniesieniu wyjątkowego stanu, przepis przestanie obowiązywać i dawca będzie mógł korzystać z przywileju na poprzednich warunkach, a więc otrzyma jeden wolny od pracy dzień, wyłącznie dzień samej donacji.
Powiązanie uprawnienia z ww. stanami sugeruje, a wręcz świadczy o tym, że sytuacja jest nad wyraz wyjątkowa i nadzwyczajna i taka również winna być sama zachęta dla krwiodawcy w tym czasie.
Czy dodatkowy dzień wolny to w zamyśle ustawodawcy kolejny dzień potrzebny krwiodawcy na regenerację, a więc ma charakter zdrowotny?
Okazuje się, iż ustawodawca nie miał takowego zamysłu. Głównym celem zwiększenia atrakcyjności zadośćuczynienia krwiodawcy za oddanie cennego daru potrzebującym w postaci uzyskania uprawnienia do dodatkowego dnia wolnego od pracy była zwiększona zachęta i dodatkowa mobilizacja osób oddających krew i jej składniki w czasie epidemii i permanentnych braków w zapasach krwi. Oznacza to, że pomysłodawcy zmiany nie sugerowali się względami zdrowotnymi dawcy. Z medycznego punktu widzenia, dotychczas był jeden wolny od pracy dzień i to było całkiem wystarczające dla dawcy. To zatem przemawia za tym, iż interpretacja literalna nie jest słuszną drogą, natomiast interpretacja celowościowa związana z dodatkową zachętą dawcy jest poprawna.
Podsumowując, po zmianie przepisu dotyczącego dnia wolnego od pracy dla pracownika krwiodawcy, który rozszerza uprawnienie do łącznie dwóch wolnych dni, tego z dnia donacji i następnego, wątpliwości budzi to, kiedy przypada drugi dzień nowego zwolnienia z pracy. Są przecież sytuacje, kiedy kolejny kalendarzowy dzień jest już harmonogramowo dniem wolnym z innego tytułu, jak na przykład sobota dla pracowników, których tydzień pracy obejmuje okres od poniedziałku do piątku. Problem pojawia się z uwagi na różne interpretacje nowego brzmienia przepisu, literalną i celowościową. Różne zdanie na ten temat ma Ministerstwo Zdrowia będąc za opcją korzystniejszą dla pracodawców i eksperci bazujący na Konstytucji i wyrokach Trybunału Konstytucyjnego, dla których równość wobec prawa jest cechą nadrzędną, będąc tym samym za opcją korzystniejszą dla pracownika krwiodawcy. Jaka ostatecznie zapadnie decyzja czas pokaże.