Obecnie w trakcie prac parlamentarnych znajdują się zmiany w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Prace nad nią zakończył Senat RP i po zgłoszonych poprawkach została ona skierowana do ponownego rozpatrzenia przez Sejm RP.
Jakie zmiany w procedowanej ustawie zaproponowała wyższa izba polskiego parlamentu?
Otóż zmiany zgłoszone przez Senat RP dotyczą takich kwestii, jak urlop szkoleniowy przed egzaminem, możliwość odbywania rezydentury w priorytetowej dziedzinie niezależnie od odbytej już specjalizacji czy też likwidację listów intencyjnych.
Senatorowie zgłosili do ustawy ponad 20 poprawek, w tym i również przywrócili te dotyczące klauzuli sumienia, dzięki czemu ustawa ponownie znajdzie się w Sejmie RP, który będzie musiał przeprowadzić głosowanie nad zgłoszonymi poprawkami.
Generalnie zgłoszone przez senatorów poprawki są realizacją postulatów środowiska lekarskiego, a których to nie udało się przeprowadzić przez Sejm podczas jego obrad.
Senatorowie postanowili wprowadzić do ustawy 14-dniowy urlop szkoleniowy przed egzaminem specjalizacyjnym oraz umożliwili odbywanie rezydentury w dziedzinie priorytetowej tym lekarzom, którzy specjalizację już posiadają. Taka konstrukcja oznacza, iż mogą oni w trybie rezydenckim odbyć drugą specjalizację. Warunkiem jednakże jest, iż owa druga będzie jedną ze szczególnie pożądanych. Obecnie takimi szczególnie pożądanymi są: chirurgia, interna, choroby zakaźne, anestezjologia i psychiatria.
Jakie jeszcze zmiany w ustawie zaproponowali senatorowie?
Otóż zgodnie z przyjętymi przez Senat RP poprawkami, z projektu ustawy usunięto mocno kontrowersyjny zapis premiujący, przy naborze na specjalizację, lekarzy, którzy otrzymali list intencyjny, zawierający deklarację, iż dana placówka chce ich przyjąć, a następnie szkolić. Ponadto wprowadzono również możliwość zatrudniania lekarzy w praktykach lekarskich na staż lub specjalizację.
Senat RP zmienił też budzący duże wątpliwości przepis dotyczący klauzuli sumienia, kilkakrotnie już zresztą modyfikowany. Senacka poprawka realizuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2015 roku (sygn. akt K 12/14), w którym mowa była o tym, iż nałożony na lekarzy obowiązek informowania o tym, gdzie można wykonać świadczenie, którego oni ze względu na swoje przekonania odmawiają, jest niezgodny z Konstytucją RP.
W projekcie ustawy, która trafiła pod obrady Senatu RP wykreślono przepis, który zobowiązywał lekarza do wskazania „realnych możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym”. I o ile samo wykreślenie tegoż zapisu można uznać za dobre posunięcie, o tyle niestety nie zaproponowano nic w zamian, co dostrzegli senatorowie.
Generalnie głównym problemem pacjentów w tym zakresie, spotykających się z odmową wykonania świadczenia, jest bark wiedzy gdzie mają się udać, by taki zabieg wykonać. I tutaj najprostszym rozwiązaniem wydaje się być przeniesienie tego obowiązku informacyjnego z lekarza na zatrudniającą go placówkę. I właśnie taką poprawkę zaproponowali senatorowie, postulując, by w przypadku powstrzymania się lekarza od wykonania świadczenia niezgodnego z jego sumieniem, to zatrudniający go podmiot był zobowiązany do wskazania innego lekarza lub podmiotu, gdzie takie świadczenie może zostać zrealizowane.
Niestety problem jest jednak taki, iż w przypadku niewielkich podmiotów leczniczych częstokroć lekarz jest jednocześnie osobą zarządzającą daną placówką. Zapewne też to zaważyło na tym, iż posłowie ten zapis pominęli. Tym niemniej Senat RP treść zapisu przywrócił w formie poprawki, poddając go niejako pod ponowne głosowanie.
Należy tez nadmienić, iż usunięcie kontrowersyjnego zapisu o klauzuli sumienia poparł resort zdrowia, argumentując, iż udzielanie informacji o lekarzach czy też podmiotach wykonujących dane świadczenie powinno należeć do NFZ.
Podsumowując, ustawa pomimo braków wskazanych przez senatorów i zgłoszonych przez nich poprawkach trafia ponownie pod obrady Sejmu RP. Które z poprawek i w jakim zakresie zostaną przez posłów przyjęte, tego na chwilę obecną jeszcze nie wiadomo. Należy jednakże mieć nadzieję, iż nastąpi to w miarę szybko, gdyż zmiany w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty są przez środowisko medyczne mocno wyczekiwane.